STSport

Grzegorz Szulakowski (3-1) zadebiutował VIP MMA Night 2 pokonując przez poddanie Krystiana Bartczaka. Drugą walkę stoczył z Teemu Packalen (4-0), która przegrał przez interwencję lekarza. Po 11 miesiącach przerwy powrócił w wielkim stylu wygrywając podczas PLMMA 20 Extra w Pruszkowie z Marcinem Ochtabińskim (2-2).  Trzy miesiące później na gali FEN – Fight Exclusive Night pokonał faworyzowanego Patryka Grudniewskiego(2-4) przez poddanie. Kolejny pojedynek miał stoczyć 8 marca na gali FEN z Jackiem Kreftem.Walka ta jednak się nie odbędzie.

Na portalu Facebooku Grzegorz „Szuli” Szulakowski opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnia przyczyny zakończenia jego współpracy z organizacją FEN.


„Najpierw chciałem przeprosić wszystkich swoich kibiców, sponsorów, którzy czekali na moją kolejną walkę, która miała odbyć się 8 marca na stadionie Wrocław. Niestety do mojego pojedynku nie dojdzie. Organizatorzy gali od samego początku namawiali mnie na rewanż z Grudniewskim. Dzwonili milion razy z jednym tematem. Rewanż tylko na tym widać im zależało. Ja jednak miałem inny plan na ten rok, o czym dobrze wiedzieli. Przedstawiałem im ten plan od samego początku, czyli tak jak było z nimi dogadywane i z nimi ustalone! A mianowicie walka 8 marca z Kreftem we Wrocławiu. Następnie 12 Lipca w Gdańsku miał się odbyć rewanż z Grudniewskim, do którego już nigdy dzięki nim nie dojdzie! Do 8 marca miałem propozycje 5 walk na różnych galach w Polsce i za granicami naszego kraju, z których musiałem zrezygnować, ponieważ szykowałem się na Gale FEN, czyli mój priorytet tego roku.  Jak się okazuje dotknął mnie można powiedzieć szantaż z ich strony,  czyli wczorajszy telefon organizatorów FEN . Na początku myślałem ze chcą mnie pewnie zaprosić na konferencję prasową.. która miała dziś miejsce na stadionie we Wrocławiu, lecz temat był inny. Usłyszałem: „walczysz teraz Z Grudniewskim, albo pa pa!” Bez zastanowienia podziękowałem im za współpracę i się pożegnałem, poprzedzając zdaniem, że tak się zawodników nie traktuje! Według mnie potraktowali mnie przedmiotowo,  co mi się bardzo nie spodobało. Moje całe ciężkie przygotowania właśnie poszły na marne! Straciłem 5 walk zawodowych, za co bardzo dziękuję organizatorom FEN! Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w Polskim MMA! Wygląda to tak Szuli zrobił dobry rozgłos i robotę na pierwszej edycji wiec niech wy******la!

 Jak wiecie Grudniewski będzie się bił na tej Gali, chociaż przegrał walkę ze mną! Czemu wolą jego jak mnie? Wiadomo sponsor Grudniewskiego Jucha Beton łozy wielkie sianko na Gale FEN, dlatego on tam musi być a mnie trzeba się pozbyć!!! Moim nowym priorytetem na ten rok jest KSW!!! Zrobię dosłownie wszystko, co w mojej mocy, żeby się tam dostać! Wiem ze droga nie jest łatwa, ale jestem mega nakręcony i zdeterminowany wiem, czego chce!!! Dlatego pokaże „IM WSZYSTKIM”, na co mnie stać.

foto: Robert Przybył

Categories: MMA, Polecamy 1 likes

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.