Chyba nikogo już nie dziwią słowa Dany White’a, który na ostatniej konferencji prasowej nazwał Georgesa St-Pierre’a „królem pay per view”. Jak donosi Dave Meltzer, powrót mistrza wagi półśredniej do klatki sprzedał około 700 tysięcy subskrypcji.
W walce wieczoru UFC 154 popularny GSP pokonał Carlosa Condita przez jednogłośną decyzję. Walka odbiła się szerokim echem, głównie dlatego, że Condit był pierwszym zawodnikiem od bardzo długiego czasu, który był w stanie zagrozić Kanadyjczykowi.
Jest to trzeci najlepszy wynik dla UFC w tym roku. Na pierwszym miejscu jak na razie plasuje się UFC 148, gdzie wydarzeniem wieczoru był rewanż pomiędzy Andersonem Silvą a Chaelem Sonnenem. Na drugim znajduje się UFC 145, gdzie w walce wieczoru Jon Jones obronił tytuł mistrza wagi półciężkiej pokonując Rashada Evansa.
Mimo, że 700 tysięcy to bardzo dobry rezultat, to jest to i tak mniejszy wynik niż poprzednie pojedynki St-Pierre’a. Jego walki z Shieldsem, Koscheckiem czy Hardym sprzedały się w granicach 800 tysięcy PPV.