Fedor Emelianenko do Polski miał przylecieć jeszcze przed swoją najbliższą walką. Termin wizyty planowano na czerwiec. Miał uczestniczyć w jednodniowym seminarium w Olsztynie, a potem wziąć udział w imprezie promującej jeden z kanadyjskich.
Nieoczekiwanie przed podpisaniem kontraktu Fedor wycofał się z tego przedsięwzięcia mówiąc, że po licznych konsultacjach Polska ani Polacy go nie interesują i nie ma zamiaru tutaj nigdy przylatywać.
Zapytany oficjalnie o przyczyny takiej decyzji nie chciał udzielić żadnej konkretnej odpowiedzi mogącej cokolwiek bliżej w tej materii wyjaśnić.
Możemy tylko spekulować jakie było podłoże tej niechęci i nagłej zmiany nastawienia do Polski.