STSport

Szykuje się bardzo ciekawy pojedynek w wadze lekkiej. Na gali UFC 156, która odbędzie się 2 lutego 2013 r. rękawicę skrzyżują z sobą Evan Dunham i Gleison Tibau.

Evan Dunham

Evan Dunham

Kiedy Evan Dunham wygrał swoje pierwsze walki w UFC, wielu uważało, że zrodził się następny pretendent do pasa mistrzowskiego. Nawet porażka z Seanem Sherkiem nie przekreśliła jego szans, wszak wielu uważa, że został w tym pojedynku oszukany przez sędziów. Potem jednak nadeszła porażka przez nokaut z Melvinem Guillardem, następnie dwa zwycięstwa nad nisko notowanymi zawodnikami, aż Dunhamowi znów się noga podwinęła i przegrał przez decyzję, po bardzo wyrównanym pojedynku, z T.J. Grantem.

Gleison Tibau

Gleison Tibau

Tibau jest znany fanom choćby ze swoich gigantycznych rozmiarów. Walcząc w wadze lekkiej jest zmuszony zbijać do niej prawie 20 kilogramów, a w dniu walki waży z reguły w okolicach 85 kilo. Nie jest to materiał na czempiona, ale Tibau to bardzo solidny gatekeeper. W 2012 r. stoczył dwa pojedynki. Na UFC 148 przegrał przez jednogłośną decyzję z Khabibem Nurmagomedovem, mimo iż badania Fightmetric pokazują, że Brazylijczyk był lepszy od Rosjanina niemalże w każdy aspekcie. Wpływ na przegraną miał pewno fakt, że Nurmagomedov był bardziej agresywny w stosunku do niezwykle pasywnego Tibau. Brazylijczyk długo jednak nie płakał po przegranej i na UFC 153 pokonał przez jednogłośną decyzję swojego rodaka, Francisco Trinaldo.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.