Portal STsport przeprowadził wywiad z zawodnikiem MMA i K1 Dawidem Morą, który już 16-go sierpnia zmierzy się z Michałem Wlazło podczas gali FEN 4. 

Maciej Adamski : Twój debiut w MMA zakończył się efektownym zwycięstwem. Traktujesz starty w tej formule jako przygodę, czy początek zawodowej kariery ?

Dawid Mora : Tak, przyznam, że zwycięstwo było efektowne jak na debiut na zawodowym ringu. W ciągu tych 5 minut było chyba wszystko: mocna wymiana w stójce, silne uderzenia, prowokacje, praca kolanami, obalenie, przetoczenie, walka w parterze, elementy duszenia no i mocne zakończenie. Było dobre show, ludziom się podobało, no i dostałem wyróżnienie od telewizji FightBox w postaci walki wieczoru. Przyjąłem to z dystansem, bo uważam, że były lepsze walki, chociażby Świątka, czy niesamowitego Grudniewskiego. Traktuje to jako zachętę do dalszych walk.

No i tutaj druga część Pana pytania. Tak zamierzam kontynuować walki w zawodowym MMA. Z moim Mistrzem Tomkiem Makowskim, będziemy planować kolejne potyczki. Bardzo się cieszę, że jestem prowadzony przez najlepszego na świecie i dzięki jego doświadczeniu uczę się nie tylko jak walczyć, ale również jak się prowadzić.

Do twojego starcia z Michałem Piszczkiem, chyba już nie dojdzie. Zatem co byś powiedział na walkę z Kamilem Bazelakiem ?

Nigdy nie będę walczył z Piszczkiem i nie chcę już o nim rozmawiać. Nie chcę, aby mnie z nim kojarzono. Od początku nie chciałem z nim walczyć, ale zdecydowałem się tylko dlatego, bo chłopaki ze środowiska MMA prosili mnie, abym wybił mu (mocno) z głowy MMA, bo tylko kaleczy ten sport. Poza tym godząc się na pojedynek z nim, nie wiedziałem kto to jest. Myślałem, że to na prawdę jakiś dobry fighter, skoro federacja FEN wystawia go do walki. Okazało się jednak, że zostałem „wkręcony” do freak fightu, co mnie lekko zesmuciło, bo nie po to trenowałem tyle lat sztuki walk, aby robić z siebie cyrkowca. Chcę walczyć z fighterami, powtarzam po raz kolejny.

Co do Bazelaka, to poznałem go na Słowacji, gdzie walczyliśmy na jednej gali. Ja w walce wieczoru z mistrzem świata Tomasem Moznym, a Kamil w boksie. Jest to bardzo sympatyczny gość, natomiast nie ujmując mu niczego wolałbym walczyć z kimś bardziej doświadczonym, bo jak wiemy Kamil to były strongman. Chcę walczyć z kimś, kto mnie czegoś nauczy na ringu, czy w klatce.

Wracając jeszcze do twojego debiutu. Obejrzałeś swoją walkę ? Jak ją oceniasz już na chłodno?

Oglądałem walkę. Niewygodny gość. Dusił mnie łapiąc dłonią za szyję, pakował palce w oczy  Musiałem, go trochę przystopować akcjami na brzuch, to go osłabiło. Był mega silny i ciężki. Troszkę mnie zmęczył, gdy biłem z pleców, ale przeczekałem do ostatniej minuty, wtedy postanowiłem ruszyć i go „skończyć.” Myślę, że to była dobra walka, w dobrym tempie. Taka mała wojna. Oczywiście było dużo błędów z mojej strony, które już poprawiamy. Z walki na walkę będzie coraz lepiej.

Podczas gali FEN 4 zmierzysz się z Michałem Wlazło ( 2-1 ) . To kolejny rywal, który dominuje nad Tobą swoim wzrostem. To prawda, że wolisz walczyć z wyższymi zawodnikami?  

Tak, będę walczył z Michałem Wlazło. Widziałem jego walkę z Dylewskim i to tyle. Widziałem też, że uczestniczył w Fight football we Florencji. Fajna sprawa  Ja biłem się na boisku grając w rugby, ale to trochę inna sprawa. Tam Michał szedł na całość. I to jest właśnie moc. Chciałbym kiedyś uczestniczyć w takim czymś. Może jak się skumplujemy, to zabierze mnie ze sobą

Czy lubię walczyć z wyższymi? Zależy. Z wyższymi jest ciężej. Musisz „machać” wyżej, skracać dystans, uważać na kolana i biegać, bo większość nie lubi wymiany w półdystansie ze względu na długi zasięg ramion. Ostatnie walki to same byki po 2 metry, teraz kolejny, no co zrobić, to nie balet

Co wiesz o swoim rywalu?

Jak się dowiedziałem z kim będę walczył to pytałem kolegów, bo nie znałem tego nazwiska. Spotykałem się z różnymi opiniami, ale nigdy nie opieram się na nich. Usiadłem przed komputerem i obejrzałem walkę z Dylewskim i jeszcze z Sararą w K1.

Na pewno jest wytrzymały jak na swoje gabaryty, bo trenuje CrossFitt. Widziałem nawet jak robi 300 burpee w dobrym czasie. Ja też trenuje CF, ale wolę Kettlebells. Jestem instruktorem Hardstyle. Uwielbiam ćwiczenia z „kulkami”. A co do burpee, to wrzucę filmik Michale gdzie pobiłem Twój rekord

Poza tym jest dobrym stójkowiczem i ma mocne kopnięcia. Pracuję z trenerem nad tym i myślę, że mnie nie zaskoczy. Już pracujemy nad taktyką. W narożniku będę miał mistrzów świata, a to bardzo ważne. Poza tym jestem szybszy i też mam mocne kopnięcia. To będzie dobra walka. Ważne, abyśmy razem wyszli z tego bez kontuzji i uśmiechnięci bez względu na wynik

Na zakończenie naszej rozmowy, chciałbym Cię zapytać nad jakimi elementami pracujesz najwięcej ?

Robię trzecią walkę pod rząd wliczając K1, więc jestem cały czas w cyklu. Treningi dwa razy dziennie. Ten tydzień to jeden, ponieważ jadę na obóz do Zakopanego. Będę tam trenował z Damianem Grabowskim, co jest dla mnie zaszczytem. Będzie też tam Damian Janikowski. Może nauczy mnie kilka fikołków  To będzie ciężki obóz i wrócę mocniejszy. Chwila regeneracji i walka. Już nie mogę się doczekać.

Pracuję nad wytrzymałością, siłą dynamiczną, szlifuję parter i cały czas mocna stójka z moim trenerem i mentorem Tomaszem Makowskim.

Dziękuje za rozmowę  i życzę powodzenia w dalszej karierze.

Do zobaczenia w Sopocie !!!

Rozmawiał : Maciej Adamski