Już 28 stycznia odbędzie się gala UFC on Fox. Walką wieczoru ma być starcie w wadze półciężkiej pomiędzy Rashadem Evansem, a Philem Davisem. Jednak nie mniejszym, a może nawet większym zainteresowaniem cieszy się co-main event, czyli pojedynek pomiędzy Chaelem Sonnenem, a Michaelem Bispingiem.
Sonnen miał początkowo walczyć z Markiem Muniozem, ale wykluczyła go kontuzja. To jednak nie stanowi problemy dla znanego z niewyparzonego języka zawodnika. – Nic mnie nie obchodzi to, że zmienili mi przeciwnika. Nigdy nie przywiązuje do takich spraw zbyt dużo uwagi. Wielu zawodników mówi o taktyce. Ja w ogóle nie wiem, co to znaczy?! – komentował w swoim stylu Sonnen. – Wielu zawodników zaprząta sobie głowę głupotami przed walką jak strategia czy praca nóg. Wiecie w ogóle, co to znaczy „praca nóg”? To sposób w jakim poruszasz nogami! Kogo to obchodzi?! Ja wezmę ze sobą moje pięści, wejdę do oktagonu i będę nimi uderzał. Wielokrotnie. Jeżeli uda mi się uderzyć go więcej razy to wygram, jeżeli więcej ciosów zada on, to przegram. To jednocześnie najprostsza i najgłupsza rzecz jaką mogą ze sobą robić dwaj faceci – dodał.
Michael Bisping próbuje dostosować swój trash talk do wysokiego poziomu jaki zazwyczaj prezentuje Sonnen. Jak łatwo się domyślić, nie wychodzi mu to najlepiej, ale stara sie. – Wielu fanów liczy, że będzie podwójny nokaut w tej walce. To się nie stanie. Tylko jedna osoba zostanie znokautowana i będzie to Chael Sonnen – zapewnia Brytyjczyk. – Bez względu na przebieg będzie to z pewnością walka wieczoru – dodaje.
Szykuje się ciekawe starcie. Zapraszamy do obejrzenia zapowiedzi walki.