Nastawiam się na ciężki, trzyrundowy bój z Piotrem Markowskim. W Mieszanych Sztukach Walki trzeba bić rywali, a nie rekordy w szybkości ich pokonywania – mówi słynący z szybkich zakończeń w amatorskich walkach Piotr Arnista, który już 7 lutego na gali Babilon MMA 12 w Łomży zadebiutuje jako zawodowiec.
22-letni łomżynianin zdobył niedawno Mistrzostwo Polski full contact w amatorskim MMA w Sochaczewie. Przed własną publicznością też wygrywał już amatorskie walki. Teraz pora na profesjonalne występy prezentującego efektowny i destrukcyjny styl zawodnika.
– Lubię rywalizację, szukam wyzwań i dlatego po rozmowie z trenerem Piotrem Wieryszko z Black Horse MMA Łomża zgodziłem się na pojedynek na zasadach zawodowych. Czas trwania rundy wydłuży się z 3 minut do 5, ale będzie więcej możliwości w technikach uderzanych i grapplerskich – cieszy się Piotr Arnista.
Do tej pory jego najkrótsze, ale i najlepsze występy na galach ALMMA czy mistrzostwach Polski trwały po 30-40 sekund. Czy przed własną publicznością 7 lutego Arnista pokusi się o jeszcze efektowniejsze zwycięstwo?
– Na co dzień pracuję jako ratownik wodny na łomżyńskim basenie. Na szczęście jest spokojnie, więc w MMA, które jest moim hobby, nadrabiam jeśli chodzi o dostarczanie emocji. Nie zabraknie ich w debiucie z Piotrem Markowskim. Nastawiam się na ciężki, trzyrundowy bój. W Mieszanych Sztukach Walki trzeba bić rywali, a nie rekordy w szybkości ich pokonywania – ostrożnie zapowiada debiutant.
Łomżynianin Piotr Arnista to były bokser. Podczas pierwszych w historii MP full contact w MMA wygrywał walki w wadze do 77 kg, zaznaczając swoją przewagę między innymi ciosami w parterze.
– W zależności od tego jak przebiega pojedynek w MMA, potrafię wykorzystać atuty, stawiam na proste i skuteczne techniki, będąc w każdej płaszczyźnie. O Piotrze Markowskim na razie wiem niewiele, choć zapoznałem się już z jego walkami. Będę przygotowany na wszystko, nie mogę zawieść swoich kibiców.
Piotr Arnista ma stoczonych kilkanaście walk amatorskich w MMA. – Początkowo miałem zarówno zwycięstwa jak i porażki. Ostatnio mam całkiem dobry okres, najważniejsze, aby wyciągać wnioski i dalej się rozwijać i po sukcesach, i po przegranych. Pojedynek na Babilon MMA 12 będzie wejściem na kolejny poziom, gdyż to już zawodowy pojedynek. Sam jestem ciekawy jak potoczy się moja kariera – mówi.
Drugi z fighterów Black Horse MMA Łomża – Patryk Wieryszko spotka się w walce amatorskiej z Krystianem Głażewskim. – Trzymam kciuki za Patryka (założycielem i trenerem Black Horse jest jego ojciec Piotr Wieryszko) i wierzę, że poradzi sobie z rywalem – dodaje Piotr Arnista.
Kibice w Hali im. Olimpijczyków Polskich i telewidzowie Polsatu obejrzą sporo MMA na wysokim poziomie. Walką wieczoru w Łomży będzie starcie o pas mistrzowski kategorii średniej organizacji Tomasza Babilońskiego – Adrian „Ares” Błeszyński (9-3, 7 KO, 1 SUB) powalczy z Pawłem „Plastinho” Pawlakiem (15-4, 8 KO, 3 SUB). Piotr „Niedziela” Niedzielski (14-4) spotka się z Brazylijczykiem Marcosem Viniciusem „Alemao” Schmitzem (16-6), Filip „Czołg” Stawowy (5-1) z Konradem „Dzikiem” Dziczkiem (3-1), Adam „Viking” Biegański (6-3) z Mateuszem „Zenkiem” Ostrowskim (8-9-1), Piotr „Pepis” Przepiórka (3-4) z Marcinem Zembalą (3-3), a Kacper Kozikowski (1-0) z Damianem Zubą (0-1).
Bilety na galę Babilon MMA 12 są dostępne w serwisie www.eventim.pl.
Transmisja na kanałach sportowych Polsatu.