STSport

Walka wieczoru pomiędzy czeczeńskim zawodnikiem Mamedem Khalidovem, a Azizem Karaoglu – Turkiem zamieszkałym w Niemczech, zakończyła się dość dużym skandalem. To za sprawą sędziów, którzy przyznali zwycięstwo Khalidovowi, który przez większość starcia unikał walki.

Aziza Karaoglu Abu Hamza

Sędziowski werdykt to niejedyne kontrowersyjne wydarzenie jakie miało miejsce podczas 35 gali Konfrontacji Sztuk Walki w gdańskiej Ergo Arenie. Oto bowiem Aziz Karaoglu, deklarujący się w wywiadach jako wyznawca islamu, wyszedł do swojej walki w rytm pieśni bojowej muzułmanów. Informację tą potwierdził Witold Gadowski pisarz, publicysta, współtwórca filmu „ Insha Allah” opowiadającego o powstaniu Państwa Islamskiego – Utwór użyty na gali KSW to pieśń bojowa muzułmanów, jej powstanie datuje się na 2010 rok, była ona używana przez oddział terrorystów z Al Kaidy walczący w Syrii Dżabhat an-Nusra, obecnie zaś wykorzystują go fanatycy z Państwa Islamskiego.

Zdziwienie takim wyborem utworu przez Karaoglu będzie zdecydowanie mniejsze jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, iż zawodnik ten wielokrotnie współpracował z radykalnym salafickim kaznodzieją Pierre Vogelem. Vogel były zawodowy bokser wagi junior ciężkiej, który po przejściu na islam używa imienia Abu Hamza, zasłynął m.in. z organizacji uroczystości żałobnych ku czci Osamy Bin Ladena w 2011 roku, popierania wprowadzenia szariatu, akcji rozdawania Koranu na niemieckich ulicach. Wraz z napływem imigrantów do Niemiec Vogel rozpoczął wśród nich akcję rekrutacyjną w szeregi salafitów – jednego z najbardziej radykalnych odłamów islamu pod płaszczykiem udzielania pomocy.
Karaoglu angażował się w publiczne akcje prowadzone przez Vogela vel Abu Hamze, zapewniając mu ochronę, jak chociażby podczas pro islamskiego agitacyjnego spotkania we Frankfurcie. Dowodem tego są liczne zdjęcia i nagrania dostępne w internecie, na których Karaoglu występuje obok radykalnego kaznodziei. Co warte podkreślenia Karaoglu wielokrotnie przed walką podkreślał, że nie chce walczyć z Khalidovem, bowiem jest on jego bratem, bratem w islamie, ale jak twierdził właściciele federacji nie dali mu w tej kwestii wyboru.
Salafici w sposób rygorystyczny podchodzą do interpretacji Koranu, nawołując do powrotu do źródeł, do fundamentalnego pojmowania islamu. W praktyce prowadzi to do konfrontacji salafitów z osobami znajdującymi się w innym kręgu kulturowym, odwołujących się do innego systemu wartości. To właśnie niemieccy salafici jakiś czas temu zapowiedzieli, iż będą oni przekonywać Polaków do przechodzenia na islam. Czyżby użycie przez Aziza Karaoglu jednej z pieśni Państwa Islamskiego na KSW było badaniem gruntu i sprawdzeniem reakcji Polaków na takie przesłanie?

wpolityce.pl

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.