Pierwotnie Artur Szpilka miał powrócić na ring jeszcze w tym roku w grudniu, jednakże kontuzja jakiej doznał zmusiła go do przełożenia planów.
– Jestem właśnie po spotkaniu z doktorem, ręka goi się świetnie ale jeszcze czeka mnie rehabilitacja, bo ścięgna są słabe. Dlatego nie zaboksuję w grudniu, ale po nowym roku już na pewno zobaczycie mnie w ringu. Lepiej powoli małymi kroczami do przodu bez kontuzji, niż się śpieszyć, dlatego teraz rehabilitacja i doprowadzanie ręki do stanu używalności – napisał na swoim profilu „Szpila”.