STSport

Jedynym pojedynkiem w wadze lekkiej na gali KSW17 – Revenge będzie starcie najlepszego lekkiego w kraju Macieja Jewtuszko z innym czołowym zawodnikiem tejże kategorii wagowej, z Arturem Sowińskim. Z popularnym „Irokezem” już rozmawialiśmy o najbliższej walce, a więc czas dowiedzieć się, co na ten temat mówi „Kornik”. Rozmowa z Arturem Sowińskim poniżej.

Artur Sowiński

Artur Sowiński

Witaj Artur. Jak minął okres wakacyjny?
– Witam serdecznie. Wakacje minęły bardzo dobrze. Wypocząłem i jestem gotowy do ciężkiej pracy.
Wyjeżdżałeś gdzieś?
– Tak, byłem na Krecie.
Widzę, że od ostatniego naszego spotkania nabrałeś masy. Ile w tej chwili ważysz?
– W tej chwili ważę siedemdziesiąt dziewięć kilogramów.
W listopadzie po raz kolejny zobaczymy ciebie na gali KSW. Zmierzysz się z Maciejem Jewtuszko. Co powiesz o swoim przeciwniku, z którym miałeś możliwość już kiedyś trenować i sparować?
– Irokez to bardzo dobry zawodnik. Ma bardzo solidną stójkę, ale i w parterze świetnie się kręci. Do tego ma super warunki fizyczne jak na wagę lekką. Na pewno jest bardzo nie wygodnym przeciwnikiem posiadającym po swej stronie wiele atutów, ale też jak każdy ma swoje słabości.
Jewtuszko kilka dni temu w rozmowie ze mną powiedział, że wie gdzie są twoje słabe punkty i będzie chciał w nie uderzyć podczas walki. Wiesz o czym mógł mówić?
– Szczerze mówiąc nie wiem o czym mówił, ale jest oczywiste, że po wspólnych sparingach mniej więcej wiemy wzajemnie na co nas stać i jakie mamy słabe i mocne strony. A czy uda się to wykorzystać w walce? Okaże się dwudziestego szóstego listopada.
A co ty powiesz o plusach i minusach Irokeza? Jaki twoim zdaniem jest największy jego atut w walce?
– Tak jak wspomniałem Irokez ma bardzo dobre warunki fizyczne i umiejętnie to wykorzystuje.
A największe braki, gdzie posiada?
– O słabych stronach nie będę się wypowiadał. Wolałbym je pokazać w czasie walki, niż mówić o nich podczas wywiadu.
Jaką będziesz chciał obrać taktykę na walkę z Jewtuszko?
– Skuteczną (śmiech)! A tak poważnie to nie mogę zdradzać takich rzeczy.
Wiadomo, że miałeś kilka walk z cyklu najtrudniejsze w karierze, lecz pojedynek z Irokezem to chyba „życiówka”, którą wypadałoby wykorzystać?
– Dla mnie każda najbliższa walka jest najważniejszą. Nie podchodzę do tej walki jakoś ze specjalnymi emocjami. Dobrze wiem, że Irokez jest w moim zasięgu i zrobię wszystko żeby wygrać tą walkę.
Jak będziesz przygotowywać się do tej walki? Będziesz trenować tylko w Silesian Cage Club Katowice, czy planujesz jeździć po klubach lub wyjechać i przygotowywać się za granicą?
– Głównie będę się przygotowywał w Silesian Cage Club. Zaplanowany jest też wyjazd do Olsztyna do chłopaków z Arrachionu. Więcej wyjazdów raczej nie przewiduje.
Jesteś w tej chwili jedynym zawodnikiem wagi lekkiej w Polsce, który regularnie walczy na galach KSW. Artur, powiedz proszę czy odczuwasz, zauważasz, że Federacja KSW stawia na ciebie?
– Bardzo się cieszę, że mam szanse walczyć dla tak dużej organizacji jak KSW. Gale organizowane są na bardzo wysokim poziomie i branie udziału w tak dużej imprezie to dla mnie niesamowita frajda. Mam nadzieje, że moja zwycięska passa na ringach KSW będzie dalej potrzymana i organizatorzy dalej będą mną zainteresowani.
Wielu zawodników mówi, że nie odpowiadają im warunki stawiane przez KSW i dlatego nie będą bić się na ich widowiskach. Ty walczysz, a więc chyba aż tak źle, jak mówią inni nie jest?
– Jak dla mnie warunki KSW są jak najbardziej do przyjęcia i jak już wcześniej wspomniałem bardzo się cieszę ze współpracy z Federacją KSW.
W takim razie, co możesz powiedzieć o dotychczasowej współpracy Artura Sowińskiego i Federacji KSW?
– Mogę powiedzieć tyle, że od samego początku naszej współpracy wszystko było dla mnie logiczne i przejrzyste. Federacja zawsze wywiązywała się w stu procentach ze swoich obietnic, co jest bardzo ważne. KSW to czysty profesjonalizm.
Artur, wielkie dzięki za rozmowę. Jeśli chciałbyś komuś podziękować lub kogoś pozdrowić to możesz to uczynić teraz.
– Chciałbym bardzo podziękować firmom Panda i Tommed za wsparcie jakiego mi udzielają oraz pozdrowić cały Silesian Cage Club Katowice, rodzinę, dziewczynę i przyjaciół, a także wszystkich tych, którzy we mnie wierzą i będą za mnie trzymać kciuki na gali KSW17. Pozdrawiam serdecznie!

Rozmawiał Artur Przybysz

źródło:KSW

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.