– Planuję zabrać moją rodzinę i wrócić do Polski na stałe – powiedział bokser Artur Binkowski (16-4-3, 11 KO) w wywiadzie dla „Super Expressu”.
– Jesteśmy tu dobrze zakotwiczeni, ale myślę poważnie o powrocie do Polski. Jeśli się jednak czegoś bardzo chce, to wszystko da się zrobić. Ciągle czuję się Polakiem i brakuje mi kraju, w którym się wychowałem, a tutejsza Polonia coraz bardziej o nim zapomina – powiedział Binkowski,
Bokser odwiedził Polskę po raz pierwszy od kilku lat przy okazji walki z Krzysztofem Zimnochem w Wieliczce. Binkowski był wtedy również w rodzinnej Bielawie. Spotkał się tam z babcią Leokadią, oraz odwiedził grób dziadka Jerzego Grzelczyka, który założył w Bielawiance sekcję bokserską. Po tej wizycie zaczął myśleć o powrocie do ojczyzny. 38-letni Binkowski mieszka na stałe z rodziną w Kanadzie, w mieście Kitchener w pobliżu Toronto. Ma dwóch synów.