STSport

Konferencje prasowe są dla większości zawodników nieznośnym obowiązkiem, który należy wykonać żeby udobruchać organizację, dziennikarzy i sponsorów. Nie wszyscy jednak na nie uczęszczają. Nie tak dawno głośnym echem obiła się deklaracja Dany White, który zaoferował Nickowi Diazowi 300 tysięcy dolarów w zamian za to, że Diaz w ogóle będzie pojawiał się na spotkaniach z dziennikarzami. Pogląd prezesa UFC najwyraźniej się jednak zmienił i zamiast wynagradzać zawodników za pojawianie postanowił karać ich za brak obecności…

6 czerwca Anderson Silva wejdzie do oktagonu by zmierzyć się z pretendentem do pasa wagi średniej, Chrisem Weidmanem. Brazylijczyk miał zaplanowany cały dzień w Los Angeles, w trakcie którego miał zjawić się na konferencji promującej galę UFC 162. Mistrz UFC zdecydował inaczej i dzień ten postanowił spędzić w rodzimej Brazylii. Dana White momentalnie zadeklarował, że Silva zostanie ukarany grzywną w wysokości 50 tysięcy dolarów:

On nie lubi rozmawiać z mediami, ale jest to część jego obowiązków. Każdy chce coraz więcej pieniędzy, ale nikt nie chce rozmawiać z mediami. To jest część tego zawodu. Niezależnie od tego, czy to ci się podoba, czy też nie. Zdecydował, że się nie pojawi, więc zostanie ukarany grzywną w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Oprócz wspomnianego Silvy i Weidmana na UFC 162 zawalczą piórkowi Chang Sung Jung i Ricardo Lamas, a także Tim Boetsch, Mark Munoz, Frankie Edgar, Dennis Siver, Cub Swanson i Roger Gracie.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.