Konflikt na linii Aaron Petersen vs Michał Piszczek trwa. Aaron Petersen jest zawodnikiem TSG Fight Schools w Southend on Sea, który zgodził się na walkę z Michał Piszczkiem na gali UWC w czerwcu. Petersen powiedział wtedy: „potrzebuję góra 2 minuty, aby ubić tą su.. Piszczka”.
Michał Piszczek odpowiedział na wyzwanie do walki rzucone mu przez Aarona Petersena chcąc jednak walki z nim w nierealnym terminie 19 kwietnia. Piszczek mówiąc o swoim potencjalnym rywalu twierdził, że „ubije tego grubasa”.
Na odpowiedź angielskiego wojownika nie musieliśmy długo czekać. Aaron Petersen przesłał oświadczenie do naszej redakcji, które cytujemy w całości.
-Dlaczego Piszczek nie zawalczy ze mną na UFC 11 kwietnia w Abu Dhabi za 50.000 dolarów? Co głupi kutas. UWC nigdy nie zapłaci tyle pieniędzy na takiego gównianego zawodnika jak Piszczek. Cholera, on o tym doskonale wie. Jeśli on nie chce walczyć to niech po prostu niech zamknie swój ryj. Faktem jest, że wyzywa mnie do walki, a następnie żąda za to dużych pieniędzy. To zwykły pedał jest. Zapomniałem całkowicie o nim, dopóki nie zadzwonił do mnie z miesiąc po odrzuceniu mojego wyzwania do walki. Czy on mówi do każdego promotora, kiedy ma ochotę walczyć, a kiedy nie? NIE, bo wszyscy go traktują jak gówno z dupy. Cały czas chcę z nim walczyć i taka walka mogłaby się odbyć pod koniec czerwca /początek lipca. Piszczek akceptujesz ten termin, czy też nie? W końcu zamknę tą twoją niewyparzoną mordę!
Przeczytaj też:
https://stsport.pl/2014/01/18/michael-piszczek-chce-walczyc-z-aaronem-petersenem/