STSport

16 października odbyła się konferencja prasowa przed walką Zimnoch vs Binkowski. Prowadzącym imprezę był Mateusz Borek z Polsatu.

Jako pierwszy wypowiadał się Artur Bińkowski. To co mówił publicznie, było monologiem kryminalisty, który opowiadał o swoich kontaktach z przestępcami z Białegostoku. Bez przerwy atakował Krzysztofa Zimnocha, który wdał się z nim w dyskusję.

Przysłuchując się temu nędznemu przedstawieniu miało się wrażenie, że konferencja prasowa przed walką przerodziła się w dyskusję prowadzoną przez rozgoryczonego przestępcę. Czy tak powinny wyglądać konferencje prasowe przed walkami bokserskimi? Co chciał w tym wypadku wypromować Polsat?
To, że należy gloryfikować bandytów, morderców, złodziei i gwałcicieli? To niedopuszczalna forma promocji boksu,która pokazała wszelkie antybokserskie postawy prezentowane przez Binkowskiego. Oby jak najmniej tego typu sytuacji było w polskim boksie, gdyż odstrasza to normalnych i praworządnych obywateli, którzy walki bokserskie traktują jako rywalizację sportową,a nie jako zlot zgorzkniałych kryminalistów!

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.