Wojciech Bartnik z którym Marcin Najman zakontraktował walkę na Fight Night w Kaliszu wydał oświadczenie w którym usiłuje wjechać na ambicję skontuzjowanemu pięściarzowi z Częstochowy.Były medalista olimpijski liczy na to,że Marcin Najman podejmie z nim walkę i nie będzie się zasłaniał kontuzją.

Jestem zniesmaczony tym co wyprawia Marcin Najman, odwołując naszą walkę. Oczywiście łącze się w bólu z jego tragedią, aczkolwiek nie uważam jej za powód odwołania walki. Mnie również w roku 1993 po meczu z Holandią spotkała taka sytuacja, wówczas uszkodzeniu uległa mi torebka stawowa oraz staw skokowy.

Nie mogłem chodzić, leżałem na wyciągu, mimo to chcąc walczyć, jako fajter i mężczyzna trzy dni później stoczyłem sparing z Mariuszem Minasiewiczem, a osiem dni później pojechałem na Mistrzostwa Europy w Bursie (Turcja), gdzie stanąłem do walki z wicemistrzem świata i wicemistrzem olimpijskim , Ukraińcem Rostisławem Zaulicznym, z którym nieznacznie przegrałem na punktu (9:7), ale mimo to będąc fajterem i sportowcem podszedłem do tego pojedynku.

Ażeby zmobilizować Marcina do walki 19 listopada na gali “Fight Night – Kaliska Noc Walk” w Kaliszu, oświadczam i mogę to potwierdzić umową pisemną, że nie dotknę jego uszkodzonej nogi w pojedynku, za zgodą organizatorów, z którymi rozmawiałem (zarówno z Krzysztofem Gorzkiewiczem jak i Mariuszem Ziętkiem) proponuję zatem zmianę formuły z ustalonego low kicka, na full contact.

Wierzę, że Marcin zachowa się jak mężczyzna i prawdziwy fighter i podejdzie do tej walki w ustalonym terminie. W przeciwnym wypadku uznam, że jest to ucieczka, albowiem Marcin doskonale zdaje sobie sprawę , że z uwagi na koszty drugi termin przez federację AMW, będzie ciężki do ustalenia.

Dodaję również, że za namową Gorzkiego i gwiazdy głównej walki tego wieczoru Mariusza Ziętka , na gali tej wystąpię za darmo w ramach projektu wymienionego rapera „Pomaganie jest trendy”, oddam również na ten cel do licytacji swoje rękawice z Olimpiady w Barcelonie, jeśli zatem nie zależy Ci Marcinie na walce to zrób to chociaż w imię zbożnego celu, zachowując się jak prawdziwy fighter i dorosły facet, zwłaszcza że z uwagi na Twoją kontuzję idę na daleko idące ustępstwa i deklaruje nie wykorzystywać jej w naszej walce.