STSport

Fabricio Werdum, choć zajęty przygotowywaniem się do stanowiska trenera w brazylijskiej edycji TUF-a, gdzie jego przeciwnikiem będzie Antonio Rodrigo Nogueira, wciąż nie potrafi usunąć ze swoich myśli Alistaira Overeema. Zawodnicy stawali naprzeciw siebie już dwa razy, za pierwszym wygrał Werdum, za drugim Overeem, jednak wszystko wskazuje, że to nie będzie koniec porachunków pomiędzy wojownikami.

Fabricio Werdum

Fabricio Werdum

Alistair Overeem w swoim najbliższym pojedynku zmierzy się z Antonio „Bigfootem” Silvą. Starcie ma się odbyć na UFC 156 2 lutego 2013 r. Fabricio Werdum już wybrał swojego faworyta:

Bigfoot Silva to mój przyjaciel. Chcę, żeby wygrał. Wydaje mi się, że Bigfoot położy Alistaira bez problemu na ziemię. Overeem ma dobrą stójkę, ale myślę, że jest przerażony, że walka trafi do parteru. Jestem stuprocentowo pewny, że Antonio zwycięży.

Oprócz tego Werdum postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami, na temat jego pierwszej walki z Overeemem, która odbyła się na gali PRIDE w 2006 r. Według niego Holender był wówczas… Na koksie!

To niemal pewne, że kiedy w 2006 z nim walczyłem, to był na soczku. Pewnym specjalnym soczku. Cały czas jest na tym specjalnym soczku. W Japonii nie jest tak jak w Stanach, gdzie jest dużo kontroli antydopingowych, co lubię. W 2006 roku w Japonii były kontrole, ale nie takie stuprocentowo. Chodzi mi o to, że były kontrole, ale nie znajdywały one sterydów.

Przy okazji Brazylijczyk postanowił wypowiedzieć się w kwestii pojedynku Dos Santosa z Overeemem, do którego nie doszło, kiedy Holendra przyłapano z podwyższonym poziomem testosteronu:

Wydaje mi się, że dos Santos by go znokautował. Ma dobry boks, jest sprytny i bardzo pewny siebie. Wiem, że Overeem był mistrzem K-1, ale on nie ma serca do walki. Dos Santos ma olbrzymie serce, a Overeem ma serce kurczaka.

Liczymy na to, że do powtórnej walki Overeem-Werdum w końcu dojdzie. Ich druga walka nie była tym, o czym marzyli sobie kibice.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.