STSport

Po raz kolejny UFC będzie chciało zasponsorować swoim fanom weekend „ciężkiej” rozrywki. Najbardziej elektryzujące nazwiska najcięższej kategorii staną w oktagonie w ostatni weekend maja na UFC 160.

Walką wieczoru będzie pojedynek o pas mistrzowski pomiędzy aktualnym czempionem, Cainem Velasquezem, a dobrym ciężkim Antonio Silvą.

Velasquez w grudniu wywalczył sobie mistrzostwo, kiedy to zdominował kompletnie Juniora Dos Santosa. Od tamtej pory Amerykanin meksykańskiego pochodzenia nie stoczył żadnego pojedynku.

Antonio „Bigfoot” Silva był przez wielu spisywany na straty przed jego pojedynkiem z Alistairem Overeemem. Po tym jak Holender zdominował dwie pierwsze rundy, zaczęła mocno doskwierać mu kondycja i to właśnie zostało wykorzystane przez Brazylijczyka, które postanowił pójść do przodu. Celne i potężne ciosy odesłały mistrza K-1 do krainy snów, a sam „Bigfoot” prawdopodobnie w cuglach zdobędzie nagrodę za Zaskoczenie Roku.

Warto też wspomnieć, że obaj panowie już się z sobą zmierzyli. Było to na UFC 146. Wtedy z oktagonu zwycięsko wyszedł Velasquez, odprawiając swojego przeciwnika w czwartej minucie pojedynku.

Kolejnym pojedynkiem, który ucieszy wielu fanów, będzie długo oczekiwane starcie Alistaira Overeema z Juniorem Dos Santosem.

Overeem spotykał się niemal wyłącznie z sukcesem, od czasu kiedy przeszedł do najwyższej kategorii wagowej. Tytuł Strikeforce, DREAM, a także mistrzostwo K-1 – to są osiągnięcia, które ten zawodnik zdobył w trakcie ostatnich kilku lat. Po przejściu do UFC szybko i bez problemów odprawił byłego mistrza, Brocka Lesnara. Potem Overeem miał zawalczyć o pas z Juniorem Dos Santosem, jednakże wpadł w trakcie niezapowiedzianego badania, które wykryło znacznie podwyższony poziom testosteronu w organizmie Holendra. Po przeczekaniu roku Overeem powrócił do oktagonu, gdzie wbrew oczekiwaniom stoczył nudną walkę, a w dodatku nie wytrzymał kondycyjnie, wobec czego został znokautowany przez Antonio Silvę w 3 rundzie.

Z kolei Dos Santos w 2011 wywalczył sobie pas mistrzowski nokautując Caina Velasqueza w pierwszej rundzie. Następnie obronił swój tytuł, nokautując Franka Mira, aż doszło do rewanżu z Velasquezem. Tu Dos Santos już nie istniał, Cain zdominował go zarówno w stójce jak i parterze. Walka z Overeemem będzie dla Brazylijczyka pierwszym starciem od utraty tytułu.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.