Były mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów Szymon Kołecki szykował się do kolejnej walki dla organizacji KSW. Jego przeciwnikiem miał być były mistrz KSW i komentator sportowy Łukasz Jurkowski, który jednak zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami niektórych internautów wycofał się z tego pojedynku.

Oficjalnym powodem rezygnacji z walki miała być kontuzja Jurkowskiego.
Szymon Kołecki w rozmowie z Waldemarem Ossowskim dla Wirtualnej Polski powiedział:

„Na dzień przed (galą KSW 53) dostałem telefon, że jednak mój przeciwnik nie weźmie udziału w pojedynku. Wcześniej nie miałem żadnych informacji. Wiadomo, sytuacja zmieniała się w związku z pandemią, ale mój przeciwnik za każdym razem potwierdzał udział w ustalonych terminach”.

Szymon Kołecki oświadczył, iż chciał pomóc swojemu przeciwnikowi w leczeniu domniemanej kontuzji, ale z drugiej strony nie było woli przyjęcia takiej pomocy. Kołecki powiedział, że według niego, to nie kontuzja zdecydowała o wycofaniu się jego przeciwnika z walki.

„Ja od federacji dostałem informację, że rywal jest kontuzjowany i nie zawalczy. Kiedy powiedziałem, że mogę pomóc w leczeniu, to nie było chęci skorzystania z tego. Ja wiem tyle, a reszta to spekulacje. Nie wiem dokładnie, co jest przyczyną. Ja mógłbym pomóc bardzo szybko w leczeniu i rehabilitacji. Natomiast myślę, że kontuzja nie była najistotniejszym powodem rezygnacji rywala z tej walki.”

Foto: Polsat, Youtube