STSport

Po zdewastowaniu legendy MMA, B. J. Penna, Rory MacDonald zażądał pojedynku rewanżowego z Carlosem Conditem. Dana White i Joe Silva długo się nie zastanawiali, i niedługo po tym ogłoszono, że do owej walki dojdzie. Niestety w wyniku kontuzji MacDonald został zmuszony do wycofania się ze starcia. Jego zastępcą został Johny Hendricks.

Johny Hendricks

Johny Hendricks

Półśredni Hendricks w idealnym świecie właśnie przygotowywał się do walki z Georgesem St-Pierrem. Niestety w UFC wygrał marketing i postanowiono, że kolejnym przeciwnikiem Kanadyjczyka będzie popularny Nick Diaz, który w ogóle nie zasługuje na walkę o tytuł. Hendricks z kolei w swoich ostatnich pojedynkach pokonał trzech wysoko notowanych zawodników, Jona Fitcha, Josha Koschecka i Martina Kampmanna. Warto też tutaj zaznaczyć, że Hendricks i tak miał walczyć na UFC 158, ale jego przeciwnikiem miał być Jake Ellenberger.

Dla Carlosa Condita starcie z Hendricksem będzie pierwszą walką od czasu gdy przegrał przez decyzję z Georgesem St-Pierrem. Condit w trakcie pojedynku z mistrzem położył go na deski wysokim kopnięciem, ale nie był w stanie przeprowadzić żadnej poważnej ofensywy i Kanadyjczyk w swoim stylu zdominował walkę.

„Opuszczony” przez Hendricksa Jake Ellenberger nie dostanie jednak żadnego marnego ochłapu, tudzież „kelnera”. Matchmakerzy UFC postanowili zestawić go z byłym mistrzem Strikeforce, Nate’m Marquardtem.

Gala UFC 158 odbędzie się 16 marca w Montrealu. Walką wieczoru będzie walka o pas wagi półśredniej pomiędzy mistrzem Georgesem St-Pierrem, a pretendentem Nickiem Diazem.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.