Robert Świerzbiński (13-3, 3 KO) poleciał do Liverpoolu, gdzie zmierzył się z Chrisem Eubankiem Jr. (15-0, 10 KO).

Pojedynek ten obnażył wszelkie słabości polskiego pięściarza, który w tej walce padał na deski, aż siedmiokrotnie. Sędzia ringowy zdecydował się przerwać ten pojedynek w 7 oszczędzając obitą już solidnie głowę Polaka. To już kolejny słaby występ zawodnika z grupy promotorskiej Dariusza i Doroty Snarskiej. Grupa ta to wyraźnie cierpi na deficyt dobrych pięściarzy. Przypomnijmy, że ostatnio też żenującym wynikiem zakończył się pojedynek Włodzimierza Letra (1-3) z Albertem Sosnowskim, który zdeklasował podopiecznego „Snary”. Letr w tej walce w pierwszej rundzie, aż trzykrotnie leżał na deskach.