STSport

Niesamowity Brazylijczyk – Anderson Silva – po raz 9 z rzędu obronił tytuł mistrzowski federacji UFC. Tym razem jego ofiarą padł Japończyk – Yoshin Okami. Na tym jednak nie skończyła się ekstaza Brazylijskich fanów. Swoją walkę – w świetnym stylu – wygrał również Mauricio „Shogun” Rua.

Po raz pierwszy od 10 lat gala UFC – tym razem numer 134 – odbyła się w Brazylii w Rio de Janeiro. Okazja ku temu była wyśmienita, bo bohaterami dwóch walk wieczoru byli Brazylijczycy. Ku uciesze kilkunastu tysięcy fanów zarówno Anderson Silva, jak i Mauricio „Shogun” Rua wygrali swoje walki.

Silva vs.Okami

Silva vs.Okami

Anderson Silva to prawdziwy fenomen sportów walki. Już po raz 9 bronił mistrzowskiego tytułu federacji UFC. Początek walki z bardzo dobrym zawodnikiem – Yoshinem Okamim – był jednak bardzo wyrównany. Silva próbował narzucić swój styl walki, ale Japończyk opierał się presji, mądrze się bronił i próbował także atakować. Uderzał prostymi ciosami i starł się obalić przeciwnika – bezskutecznie. Dopiero na sekundy przed końcem pierwszej rundy Silva przeprowadził bardzo groźny atak. Jego highkick dosięgnął głowy przeciwnika i pewnie gdyby nie koniec czasu to skończyłby tę walkę już w pierwszej rundzie.

Okami w pierwszej rundzie jeszcze się uratował, ale druga była dla niego jednocześnie ostatnią. Walczył bardzo zachowawczo jakby liczył na rozstrzygnięcie przez decyzję. Przeliczył się jednak, bo do zdecydowanego ataku ruszył Anderson Silva. Już pierwszy celny prawy prosty posłał Japończyka na deski. Silva nie zaatakował leżącego przeciwnika tylko stanął i spojrzał się na niego lekceważąco. Pomimo tego, że Japończyk zdołał jeszcze wstać to nie ulegało wątpliwości, że koniec walki jest tylko kwestią czasu. Kolejne ciosy – tym razem sierpy i łokcie – nie pozwoliły sędziemu kontynuować walki. Po 2 minutach i 4 sekundach drugiej rundy walka była rozstrzygnięta. Nietrudno wyobrazić sobie szaleństwo fanów w Rio de Janeiro.

Tym zwycięstwem Anderson Silva nie tylko obronił tytuł mistrzowski, ale również zrewanżował się Yoshinowi Okami za kontrowersyjną porażkę z Rumble On The Rock 8, kiedy został zdyskwalifikowany za nielegalne kopnięcie. Teraz o żadnych kontrowersjach nie mogło być mowy – Silva był zdecydowanie lepszy.

Mauricio Rua vs. Forrest Griffin

Mauricio Rua vs. Forrest Griffin

Humory Brazylijskich kibiców były tego dnia poprawione podwójnie, bo w walce przed daniem głównym, Mauricio „Shogun” Rua już w pierwszej rundzie przez KO pokonał Forresta Griffina.

Zawodnicy już raz spotkali się na ringach UFC. W 2007 roku, podczas UFC 76 Forrest Griffin pokonał Shoguna Rua przez duszenie. Ta walka musiała siedzieć Brazylijczykowi głęboko w głowie (był to jego debiut w UFC), bo od pierwszych sekund rzucił się na przeciwnika z furią. Cepy, które wymierzał swojemu przeciwnikowi były jednak niecelne lub dobrze zblokowane – tylko kilka z nich doszło do głowy przeciwnika, ale większej krzywdy nie zrobiły. Griffin nie miał jednak zbyt wielu atutów, aby pokonać Rua. Już pierwszy naprawdę dobrze trafiony cios posłał go na deski, z których nie wstał. Dokładnie po 1 minucie i 53 sekundach pierwszej rundy Mauricio „Shogun” Rua mógł unieść ręce w geście triumfu. Razem z nim zrobiło to kilkanaście tysięcy Brazylijskich fanów.

Shogun vs.Griffin

Shogun vs.Griffin

Za najlepszą walkę wieczoru, którą nagrodzono bonusem w postaci 100 tysięcy dolarów dla zawodników uznano pojedynek Anglika – Rossa Pearsona z Brazylijczykiem – Edsonem Barbozą. Po trzy rundowej walce sędziowie niejednogłośnie wskazali Barbozę jako zwycięzcę.

Trzeba również wspomnieć o występie weterana i legendy sportów walki – Antonio Rodrigo Nogueiry. 35-letni zawodnik, który na zawodowym ringu stoczył ponad 40 walk nie dał żadnych szans Brendanowi Shaubowi. Po 3 minutach i 9 sekundach pierwszej rundy posłał go na deski po świetnej serii ciosów. Ta akcja została uznana za najlepszy nokaut wieczoru i nagroda w postaci 100 tysięcy dolarów powędrowała do portfela Nogueiry.

Autor: Szymon Grzybowski

Photo :Al Bello/Zuffa LLC/[Zuffa LLC via Getty Images)

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.