Rafał Kijanczuk (3-0) potrzebował zaledwie 12 sekund aby znokautować tym razem Matta Clempnera (2-2) na gali M-1 w Chinach. Zawodnicy zaczęli od niskiego kopnięcia, jednak gdy Clampner powtórzył uderzenie, nadział się potężnego sierpa Rafała, po czym padł i został dobity ciosami młotkowymi. Tuż po zwycięstwie zawodnik na swym facebooku skomentował pojedynek:
„Kolejna wygrana do rekordu! Niespodziewałem się takiego przebiegu walki ale tym razem jestem zadowolony z krótkiej walki, zaprezentowałem się bardzo dobrze na gali znanej światowej organizacji M-1 GLOBAL! Zaprezentowałem polski charakter jako pierwszy Polak w walce MMA w Chinach!
Dopiero co wróciliśmy do hotelu, jest u nas godzina 1 w nocy a o 10 mamy wylot w drogę powrotną. Szerszą relacje napisze po powrocie do Polski jak już będę miał dostęp do FB i innych portali.”
?️?️
Rafał Kijańczuk ??KOs Matt Clempner in 15 seconds
(M-1 Challenge 91) 🙂 pic.twitter.com/WehV6U0zhf— Jolassanda (@Jolassanda) May 12, 2018
Rafał Kijanczuk błyskawicznie rozpoczął swą karierę MMA, debiutując na gali DKW 1 w Chełmie, gdzie pokonał Ireneusza Strawę w 12 sekund. Następnie, Chełmiański fighter w 19 sekund odprawił z kwitkiem Hiszpana, Jonathana Casariego (2-1) na gali TFL w Lublinie. Zatem, kariera Rafała otwiera się błyskawicznie albowiem w 3 pojedynkach potrzebował zaledwie 43 sekund by odprawić swoich rywali !
Grzegorz Prokop