STSport

Paweł Kołodziej (31-0) powrócił na ring bokserski podczas gali Wojak Boxing Night w Rzeszowie i wygrał na punkty z emerytowanym 41-letnim pięściarzem Richardem Hallem (30-13).

Richard Hall przez ostatnie 9 lat stoczył 12 walk z czego 9 przegrał i tylko 3 wygrał( 2007, 2010 i 2011). Kiedy był na szczycie w 2001 roku stoczył walkę o pas WBO z Dariuszem Michalczewskim, który znokautował go w 11 rundzie. W walce rewanżowej rok później w Niemczech Michalczewski potrzebował 10 rund,a by skończyć przed czasem Amerykanina.

Dwanaście lat później po pierwszej walce Tiger vs The Destroyer, Richard Hall staje do walki z Pawłem Kołodziejem, który męczy się z nim 8 pełnych rund wygrywając ostatecznie na punkty. Walka ta obnażyła wszystkie słabości polskiego boksera. Pokazała, że brak mu szybkości, waleczności. Kołodziej niestety przy takim stylu boksowania może się pożegnać z marzeniami o walce z najlepszymi. Taka forma jaką prezentuje wystarczy tylko na kelnerów podawanych mu na tacy przez promotora.

Richard Hall wchodząc na ring w Rzeszowie wyglądał, jakby zaraz potrzebował karetki reanimacyjnej. Okazało się jednak,że ten „żywy trup” potrafił wytrzymać z Kołodziejem cały dystans w ośmiorundowej walce.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.