STSport

Sławę przyniosła mu rola mistrza Miaygi w cieszącej się ogromną popularnością serii „Karate Kid”, choć Pat Morita nie miał zielonego pojęcia o wschodnich sztukach walki. Karate uczył się dopiero podczas kręcenia filmu. Wiele razy kazano mu również naśladować obcy akcent i kaleczyć angielszczyznę, mimo że aktor urodził się w Kalifornii i był pełnoprawnym obywatelem amerykańskim. Dzieciństwo spędził w szpitalach, karierę zaczynał od występów w restauracjach i barach, ale nie dał się zrazić początkowym niepowodzeniom. Jego starania doceniono nominacją do Oscara.
Uzależnienie od alkoholu przyczyniło się do jego śmierci. Morita zmarł w wieku 73 lat.

pat morita

pat morita2

pat morita3

Urodził się w 1932 roku. W dzieciństwie zdiagnozowano u niego gruźlicę ośrodkowego układu nerwowego i do jedenastego roku życia Morita przebywał w różnych szpitalach.
Jego stan był poważny. Obawiano się nawet, że nigdy nie będzie mógł chodzić. Dopiero po operacji odzyskał władzę w nogach i mógł rozpocząć normalne życie.
Ale nie od razu – ze szpitala przewieziono go prosto do Arizony, gdzie w czasie wojny, ze względu na japońskie pochodzenie, internowano całą jego rodzinę. Tam też poznał księdza, któremu Noriyuki Morita zawdzięcza swoje sceniczne imię – Pat.

Po wojnie wraz z rodziną wrócił do Kalifornii i zaczął rozmyślać nad swoją przyszłością. Marzyła mu się kariera komika – już jako nastolatek zabawiał gości w rodzinnej restauracji, potem występował ze swoim programem w rozmaitych barach i nocnych klubach.
Na ekranie zadebiutował dość późno, bo w 1967 roku, filmem „Na wskroś nowoczesna Millie”. I choć stale próbował odnaleźć się w branży, zwrócił na siebie uwagę dopiero rolą w serialu „M.A.S.H.” (1973).

W 1975 roku jego nazwisko wreszcie stało się rozpoznawalne, głównie dzięki serialowi „Happy Days”.
W 1984 roku, Moricie zaproponowano rolę Keisuke Miyagiego w filmie „Karate Kid” w reżyserii Johna G. Avildsena.
Co zabawne, aktor mówiący świetną angielszczyzną musiał udawać japoński akcent, a w dodatku nie wiedział nic o wschodnich sztukach walki. Ruchów wywodzących się z Karate uczył się na planie filmowym.

– Nigdy nie nauczyłem się karate – tłumaczył dziennikarzom. – To oznacza, że muszę być niezłym aktorem. Gram tak, jakbym potrafił dosłownie wszystko.
„Karate Kid” cieszyło się ogromną sympatią widzów i krytyki – doczekało się trzech sequeli – a Moritę wreszcie doceniono. Aktor otrzymał nominację do Oscara i Złotego Globu. On sam nie był jednak zadowolony ze zdobytego nagle rozgłosu.
– Dziwnie się czuję w takich sytuacjach – tłumaczył dziennikarzom. – To, że zostałem nominowany do Oscara za rolę drugoplanową w „Karate Kid”, było prawdziwą niespodzianką, ale poczułem się trochę niekomfortowo.

Od tamtej pory Morita nie narzekał już na brak propozycji, choć nigdy nie powtórzył już sukcesu „Karate Kid” – grał w filmach, pojawiał się gościnnie w serialach i użyczał głosu w animacjach.
Wreszcie zaczął też układać sobie życie osobiste – po dwóch rozwodach związał się z aktorką Evelyn Guerrero.
Niestety, coraz częściej zaglądał do kieliszka. Chociaż lekarze, ze względu na jego stan zdrowia, kazali mu odstawić alkohol, aktor nie słuchał ich rad, co spowodowało jego śmierć w 2005 roku. Przyczyną zgonu była niewydolność nerek spowodowana alkoholizmem.
Ostatni film, w którym wystąpił, „Royal Kill”, miał premierę cztery lata po jego śmierci.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.