STSport

W związku z licznymi kontrowersjami dotyczącymi pojedynku na gali KSW 18 Kamila Bazelaka i Kamila Walusia postanowiliśmy dogłębnie zbadać tą sprawę.

Przypomnijmy, że walka dwóch strongmanów zakończyła się zwycięstwem Kamila Walusia przez TKO. Jak tłumaczył w rozlicznych wywiadach po walce Kamil Bazelak –Walka nie zdążyła się tak naprawdę rozkręcić, a już musiała się zakończyć. Nie z powodu nokautu czy jakiejkolwiek innej techniki wykonanej przez mojego rywala, ale z powodu nieszczęśliwego zbiegu okoliczności jakim było poślizgnięcie się, które spowodowało uszkodzenie kolana -podsumował Bazelak.

Co na to jego oponent?  Kamil Waluś w kilku wywiadach jakich udzielił sugerował, że jego rywal symulował kontuzję, tłumacząc się „niby” poślizgnięciem. Wielu obserwatorów widziało w tej walce nokaut, co więcej nawet komentujący na żywo ten pojedynek Łukasz Jurkowski zobaczył K.O po mocnym prawym. Wiadomo jednak, że „Juras” jest trenerem Kamila Walusia, a więc zaangażowanie emocjonalne mogło mu przysłonić faktyczny, końcowy przebieg walki.

Drugi z komentatorów Andrzej Janisz był bardziej obiektywny i chłodny w swoich ocenach mówiąc na gorąco – Ja nie wiem czy ten cios doszedł, czy nie było tam jakiegoś poślizgnięcia Bazelaka.

Jak pokazuje poniższy film, który został specjalnie zwolniony na potrzeby tych mniej spostrzegawczych ciosu nokautującego nie było, a prawy prosty poszedł na ręce Bazelaka. Nie było, więc żadnego spektakularnego nokautu jakiego doszukiwali się niektórzy dziennikarze i widzowie. Kamil Bazelak przegrał z samym sobą przewracając się na ringu i skręcając kolano.
– Nie byłem w stanie kontynuować walki- opowiada Bazelak w wywiadzie dla portalu www.wczestochowie.pl – Ból był ogromny. Musiałem przejść kilkumiesięczną rehabilitację. Chciałem rewanżu z moim rywalem na KSW 20. Wystosowałem list otwarty, na który nie odpowiedział. Rozmawiałem z szefami KSW. Niestety, nie doszliśmy do porozumienia. Jestem bardzo rozgoryczony – powiedział Bazelak

http://youtu.be/nQpa0ngjnzo

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.