Portal STsport przeprowadził krótki wywiad z Marcinem Najmanem w którym popularny El Testosteron wypowiada się na temat  walki Andrzeja Gołoty, a także swoich planów po ewentualnej przegranej.

Marcin Najman

Od 30 sierpnia do 1 listopada 2011 roku byłeś felietonistą internetowej wersji Super Expressu. Dlaczego doszło do zakończenia współpracy?

Zakończyłem tą współpracę, ponieważ nie po drodze mi było z szefem sportu Super Expressu.

Zapowiedziałeś że w razie porażki z Robertem pod czas gali MMA ATTACK 2 kończysz z walkami MMA. Czy to oznacza twój powrót do boksu ,czy zajmiesz się jednak sprawami organizacyjnymi, takimi jak gale boksu zawodowego?

Jeżeli bym jakimś cudem poległ w tej walce to kończę sport w formie zawodniczej. Oczywiście takiego zakończenia tej walki nie przyjmuję do wiadomości, gdyż moim celem jest zwycięstwo.

Team Mariusza Wacha twierdzi, że jeszcze 2 wygrane i walka o mistrzostwo. Twoim zdaniem Mariusz ma szanse zostać pierwszym polskim mistrzem ?

Walkę o Mistrzostwo Świata w boksie pewnie jest w stanie otrzymać, ale do braci Kliczko jeszcze mu bardzo daleko.

Nie jest tajemnicą, że jesteś wielkim fanem Andrzeja Gołoty. Wszystko wskakuje na to, że odbędzie się pojedynek Gołota vs Bowe 3 . Jednak nie w boksie, a jak mówią plotki w formule wrestlingowej. Wielu krytykuje taki wybór. Jakie jest twoje stanowisko?

Gdy Paweł Nastula przeszedł na MMA krytykowali go, to samo było z Andrzejem Wrońskim. Teraz krytykują Andrzeja Gołotę, a tak naprawdę ,gdyby każdy z tych krytyków miał taka okazje to zrobiłby to samo. Andrzej Gołota zrobił już tyle dla polskiego boksu, ze może sobie już na wszystko pozwolić i nikt nie ma prawa go za to krytykować.

Dziękuje za rozmowę.

Rozmawiał : Maciej Adamski