STSport

Alistair OvereemStanowa Komisja Sportowa w Nevadzie prowadziła dziś postępowanie w sprawie podwyższonego poziomu testosteronu we krwi Alistaria Overeema. Po dwugodzinnym spotkaniu członkowie komisji postanowili odmówić przyznania licencji na walki w MMA Holendrowi z zastrzeżeniem, że następny raz może ubiegać się o nią za 9 miesięcy.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu, podczas niezapowiedzianego testu antydopingowego Stanowa Komisja Sportowa w Nevadzie pobrała próbki od zawodników, którzy będą walczyć podczas gali UFC 146. Wszyscy poza jednym – Alistairem Overeemem – mieli wyniki negatywne. We krwi Holendra wykryto natomiast za wysoki poziom testosteronu w stosunku do epitestosteronu. Dopuszczalna proporcja to 6 do 1. Natomiast u zawodnika wynosiła ona aż 14 do 1.

Przez następne kilka dni zarówno UFC jak i sam zawodnik powstrzymywali się od komentarzy. Po pewnym czasie Overeem wystosował oświadczenie, w którym poinformował, że za wysoki poziom testosteronu jest spowodowany u niego lekiem przeciwzapalnym, który miał pomóc zaleczyć kontuzję żeber. Zawodnik tłumaczył, że jednym ze składników leku był właśnie testosteron, a on sam nie był tego świadom. Dziś na spotkaniu dodał, że przyjął lek tuż przed konferencją prasową, po której było badanie. Stąd tak wysokie stężenie hormonu.

Prawda jest jednak taka, że bez względu na tłumaczenia zawodnika i werdykt komisji do jego walki z Juniorem Dos Santosem o tytuł mistrza wagi ciężkiej i tak by nie doszło, bo na kilka dni przed spotkaniem z członkami komisji włodarze UFC podjęli decyzję o wyrzuceniu z karty walk UFC 146 Holendra i zastąpieniu go Frankiem Mirem. Dziś okazuje się, że była to słuszna decyzja, a nadzieja na pozytywne rozpatrzenie całej sytuacji – płonna.

Alistair Overeem nie uzyskał licencji na walkę, a następny raz może ubiegać się o nią za 9 miesięcy. Co to oznacza? Że przez ten czas zawodnik nie może walczyć na terenie Stanów Zjednoczonych. Jeżeli jednak UFC zdecyduje się zrobić galę poza granicami USA nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby Holender wystąpił. Poza wizerunkiem federacji, rzecz jasna.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.