Wiemy już z kim podczas jubileuszowej gali KSW20, która 15 września odbędzie się w Ergo Arenie Gdańsk/Sopot skrzyżują rękawice Jan Błachowicz i Mariusz Pudzianowski.

Mariusz Pudzianowski w narożniku Nutrabolics na gali KSW

Błachowicz, najlepszy zawodnik wagi półciężkiej w Europie zmierzy się z sześciokrotnym uczestnikiem gal UFC, Houstonem Alexandrem.
Dla czterdziestoletniego Amerykanina pojedynek z Polakiem będzie dwudziestą czwartą zawodową walką w formule MMA. Legitymujący się trzynastoma zwycięstwami i ośmioma przegranymi Alexander to weteran mieszanych sztuk walki, który w swojej karierze stawał naprzeciw takich sław jak m.in. Keith Jardine, Alessio Sakara, Thiagi Silva czy Gilbert Yvel. – Preferuje walkę w stójce. Mocno bije i kopie. Jest lepszą wersją Sokoudjou. Lubi się bić, ja też lubię, a więc będzie dobra walka – mówi o najbliższym przeciwniku międzynarodowy mistrz KSW w wadze półciężkiej.

W swojej siódmej walce dla Federacji KSW Mariusz Pudzianowski zmierzy się z Amerykanin o greckich korzeniach, Christosem Piliafasem.
Noszący przydomek „The Mad Greek” wojownik z USA stoczył dotychczas pięć pojedynków, wszystkie dla organizacji King Of The Cage. Przegrał tylko raz, a cztery zwycięstwa, które zanotował kończyły się ciężkimi nokautami dla jego przeciwników. – Widziałem jego kilka walk i wiem, że chłop lubi się bić. Zapowiada się fajna walka z której to ja będę chciał wyjść zwycięsko – wyznał „Pudzian”.

Dwóch solidnych przeciwników dla Polaków gwarantuje wielkie emocje. Tym bardziej, że pojedynki z udziałem Błachowicza i Pudzianowskiego są walkami wieczoru gali KSW20. Kto zwycięży to polsko-amerykańskie starcie? O tym przekonamy się już 15 września.

Obaj Amerykanie zjawią się w Polsce już w niedziele. Zamieszkają w warszawskim hotelu Marriott. W poniedziałek zaś spotkają się z właścicielami Federacji KSW, żeby złożyć parafki pod kontraktami.