Na gali KSW 19 do ringu wróci dwóch zawodników, których mieliśmy okazję całkiem niedawno temu oglądać. W wadze średniej Antoni Chmielewski zmierzy się z Amerykaninem – Mattem Horwichem.

Obaj zawodnicy walczyli podczas KSW 17 – jednak każdy z innym przeciwnikiem. Antoni Chmielewski po bardzo zaciętej walce i w opinii niektórych – kontrowersyjnej decyzji sędziów – pokonał swojego adwersarza – James’a Zikicia. Matt Horwich z kolei walczył z jednym z najlepszych polskich grapplerów – Michałem Materlą i również po zaciętym pojedynku i dogrywce przegrał jednogłośnie na punkty.

Teraz wracają do Łodzi by zmierzyć się ze sobą. Chmielewskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich zawodników. Na zawodowym ringu walczy od prawie 10 lat. W tym czasie stoczył 30 pojedynków, z których 22 wygrał i 8 przegrał. Z KSW związany jest prawie od początku istnienia federacji – zaczynał na gali KSW 2. Poza tym mierzył się również kilkukrotnie za granicami Polski – między innymi podczas rosyjskiej gali World Free Fight Challenge, fińskiej – Cage czy czeskiej – Hell Cage.

Jego rywal to doświadczony, 34-letni zawodnik. Walczył w sumie 47 razy wygrywając 26 starć, a 21 przegrywając. Walczył w bardzo wielu organizacjach. Zaliczył między innymi epizody w UFC, Bellatorze i World Extreme Cagefighting. Walka z Michałem Materlą na KSW 17 była jego pierwszą wizytą w Polsce. Dał się nam poznać jako świetny parterowiec, z którym populanry Cipao musiał się sporo namęczyć. Ostatnio jednak wiedzie mu się słabo, bo po walce z Polakiem mierzył się jeszcze  Thalesem Leitesem na gali Amazon Forest Combat 2 w Brazylii i przegrał po duszeniu trójkątnym pod koniec drugiej rundy. Była to jego czwarta porażka z rzędu.

Czy Amerykaninowi uda się przerwać złą passę czy to może raczej Chmielewski udowodni, że jest jednym z najlepszych zawodników wagi średniej w tej części Europy? O tym dowiemy się już na KSW 19, już 12 maja w łódzkiej Atlas Arenie.

Zapraszamy do obejrzenia zwiastuna tej walki: