STSport

Krzysztof Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) może skrzyżować rękawice ze starszym z braci Kliczko! To realne, choć menedżer Krzysztofa Włodarczyka nie wyklucza także walki z Royem Jonesem jr lub Rahimem Czikajewem.

Przy obecnej sytuacji, gdy mamy do czynienia z kolejną zmianą terminu walki Chrisa Arreoli z Bemane Stivernem, Włodarczyk w przypadku przejścia do wagi ciężkiej najprawdopodobniej natychmiast zyskałby status oficjalnego pretendenta. Najpierw musi jednak wyrazić taką wolę. Dopiero wtedy WBC może rozpatrzyć jego prośbę. – Na razie nie otrzymaliśmy takiego zapytania – zdradził przedwczoraj Mauricio Suleiman, syn prezydenta WBC.

Informacja wydaje się mało prawdopodobna, lecz wbrew pozorom nie jest wyssana z palca. Zapytanie już wysłane – Prowadzimy na temat ewentualnych przenosin do wagi ciężkiej rozmowy – potwierdza promotor Diablo Andrzej Wasilewski. Na ile poważne, nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że jeśli Włodarczyk chciałby zmierzyć się z Ukraińcem, musiałby oddać pas mistrza świata wagi junior ciężkiej.

Dopiero po podjęciu tej decyzji moglibyśmy rozpocząć starania o pojedynek z Kliczko. Szczerze mówiąc, na razie nie rozważamy tego na poważnie. Warto zresztą pamiętać o jednym – to czy walczy się z Kliczko zależy tak naprawdę przede wszystkim od decyzji samego Witalija. Na razie czeka go operacja kolana – przypomina Wasilewski, który jednak podobno wysłał już zapytanie do prowadzącego interesy ukraińskiego mistrza Toma Loefflera. Czas na wielką kasę W tej chwili bardziej realny jest jednak scenariusz, który zakłada, że Włodarczyk zostaje w swojej kategorii i czeka na rozwój sytuacji, a jego menedżer prowadzi rozmowy z kilkoma potencjalnym rywalami. Lista jest długa, lecz najpoważniejsze negocjacje toczą się z przedstawicielami Rahima Czakijewa i Roya Jonesa juniora.

Autor: Kamil Wolnicki, „Przegląd Sportowy”

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.