STSport

Jak informowaliśmy wcześniej Szymon Kołecki (4-0) nie wyklucza walki z Kamilem Bazelakiem (7-9).

W wywiadzie dla naszego portalu powiedział:

„Na Kamila byłem bardzo dobrze przygotowany taktycznie i wszystko było opracowane, jakby Kamil jeszcze podjął rękawice kiedyś i dał gwarancję, że zawalczy, wiem że teraz przytrafiła mu się choroba, życzę mu żeby jak najszybciej wyzdrowiał, a jeżeli będzie taka okazja i organizator gali na której będę walczył, będzie za tym, to na pewno to rozważę i byłbym nawet za.”

W dniu dzisiejszym Kamil Bazelak na swojej oficjalnej stronie internetowej odniósł się do słów mistrza olimpijskiego.

„Bardzo żałuję, że do walki pomiędzy nami nie doszło w zaplanowanym terminie, ale miałem problemy zdrowotne, których nie mogłem przeskoczyć. Jeżeli Szymon faktycznie chce nadal ze mną walczyć, to zapewniam go, że niebawem będę zdrowy i gotowy. W swojej karierze wychodziłem do walki z o wiele groźniejszymi i bardziej doświadczonymi zawodnikami, niż on i nie miałem z tym żadnych problemów. Dlaczego o tym mówię? Doszły mnie słuchy, że za plecami, co poniektórzy „wielcy eksperci od MMA” ferowali takie opinie, że podobno stchórzyłem. No tak, jak to mawiali starożytni Rzymianie: „Absens non carens- nieobecni nie mogą się bronić!”
W swoim życiu boję się tylko jednej rzeczy i nie jest nią na pewno żaden człowiek, Boję się tylko Boga!
Jeśli, więc Szymonie faktycznie tego chcesz, to będę do Twojej dyspozycji w następnym roku! Pozdrawiam i gratuluję wygranej walki.”

Jeśli takie jest podejście obydwu zawodników, to musimy poczekać jeszcze na ewentualny ruch promotora Tomasza Babilońskiego. Istnieje szansa, że do tego, długo oczekiwanego pojedynku w końcu dojdzie!

Categories: Polecamy 0 like

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.