STSport

Po upadku Strikeforce wielu zawodników tejże organizacji z miejsca dostało kontrakty w UFC. Wielu jednak zastanawiało się co będzie dalej z Joshem Barnettem, byłym mistrzem UFC i weteranem PRIDE. Zawodnik ten już dość długo wędrował, walcząc na całym świecie i nie przejmując się zbytnio jakością swoich rywali. Fani uważali, że to najwyższy czas, by Amerykanin wreszcie się jakoś ustatkował i znalazł sobie ciepłe miejsce w największej organizacji MMA na świecie. Stało się inaczej.

Josh Barnett

Josh Barnett

Menedżer Barnetta powiedział portalowi MMA Fighting:

Zgodziliśmy się na zaproponowaną sumę pieniężną. Tak naprawdę to nie chcieliśmy więcej. Zaakceptowaliśmy ich ofertę. Problemem były jednak inne rzeczy, zwłaszcza jedna, i to był punkt, w którym nie mogliśmy zdobyć wspólnej zgody.

Barnett w swoim ostatnim pojedynku bez większych problemów poddał Nandora Guelmino. Niestety po upadku Strikeforce nie ma już zbyt wiele miejsc, w których zawodnik ten mógłby zagrzać miejsca, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę sumy, których żąda. Według licznych plotek Barnett nie walczy za mniej niż 200 tysięcy dolarów. Wątpliwe jest by poza UFC znalazła się organizacja, która byłaby w stanie zapłacić tego rzędu pieniądze.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.