STSport

Portal STSport przeprowadził wywiad z celebrytą, trenerem personalnym i zawodnikiem MMA, Dawidem Ozdobą ,który już 27 października na gali MMA Attack 3 w katowickim Spodku stoczy walkę z Robertem Burneiką.


Witaj Dawid. Jak się czujesz przed sobotnim debiutem na największej gali MMA w Polsce?

To jest szczyt moich marzeń i czuję się super przygotowany do tej walki. Miałem teraz wprawdzie małe problemy zdrowotne, gdyż na dwa tygodnie przed walka złapał mnie wiru,s prawdopodobnie różyczki. Początkowo myślałem, że to jakieś uczulenie i trenowałem normalnie, ale gdy dostałem gorączkę i na treningu osłabłem to wiedziałem, że nie jest ze mną o.k. Z tego też powodu musiałem ciut odpuścić treningi , bo lekarz stwierdził, że mogą nastąpić jakieś powikłania – ale co mnie nie zabiło to mnie wzmocni. 27 października lecimy na gale MMA ATTACK 3 z moim przyjacielem Omenem , który ma ciężki pojedynek kilka walk przed moją. Ale wierze w niego, bo chłopak ma serce do walki !!! Jadę tam żeby walczyć i wygrać!!!!

Wiemy,że przygotowywał cię do tej walki przez dwa miesiące Tomasz Knapp? Jak wspominasz pracę z tym trenerem?

Szczerze – masakra ! Oczywiście bardzo pozytywna, ale przeszedłem przez piekło – nie raz dostałem ostry łomot , przestawiona szczeka, rozbity nos. Odnowiła mi się stara kontuzja. ale nie zdradzę  przed walką jaka . Początkowo nie rozumiałem, dlaczego tak mnie tyra – teraz już wiem !!! Walka z Koksem to pikuś przy tym, co przeszedłem na treningach i przygotowaniach w Fightman Bochnia . Nie raz brakowało mi tlenu , siły i chęci . Ale teraz dzięki temu jestem gotowy nawet na 5 rund po 5 minut, tak mnie Tomek przygotował. Uważam, że w Bochni jest kilku młodych i perspektywicznych zawodników, którzy za 3-4 lata będą walczyli na najlepszych zawodowych galach w Polsce, a nawet na świecie i mówiąc to nie czuję, że przesadzam – sami się o tym niebawem przekonacie.

Czy w trakcie treningów miałeś sparingpartnerów zbliżonych gabarytowo do swojego rywala Roberta Burneiki?

Tak pojawiło się u nas trzech zawodników z Dragon Sochaczew – oni maja wagę zbliżoną do Burneiki, ale tez potrafią walczyć i zdobywają sukcesy w zawodach. Początkowo się ich bałem, nie ukrywam tego , ale po trzecim dniu sparingów z nimi zrozumiałem, że ich siła faktycznie jest duża, ale szybkość  znacznie mniejsza od mojej. MMA to nie siłownia, to ” pole bitwy” i tu trzeba zaskoczyć przeciwnika, a nie pokazywać mu swoje bicepsy.

Z Robertem Burneiką walczył wcześniej kontrowersyjny pięściarz Marcin Najman. Gdybyś miał pokusić się o analizę tego pojedynku to w czym upatrujesz przyczyn jego porażki?

Szczerze???? Jak oglądałem ta walkę w TV stwierdziłem po niej jedno -” walka sprzedana”. Widziałem kilka walk Marcina w boksie i wiem, że technicznie bokserem jest dobrym, a to co było na walce … nie ogarniam… nie chce teraz mówić o tej walce.

Ile dzisiaj ważysz i ile będzie ważył na oficjalnej wadze?

W czasie, gdy podpisywałem umowę ważyłem około 77kg, bo planowałem walczyć w innej federacji i zbijałem wagę . Jednak gdy dowiedziałem się, że będę walczył z Robertem szybko odbudowałem masę mięśniową odpowiednia dieta węglowodanową i w czasie przygotowań skoczyłem nawet do 87 kg. Czułem się wtedy jak kloc ciężki i ulany, dlatego zbijałem wagę i sadzę, że na ważeniu będę miał około 83 kg. To moja idealna waga do walki – jestem wtedy szybki, zwinny, kondycja rewelacyjna i czuję moc uderzeń. Bo czym jest siła uderzenia – to masa razy przyspieszenie. Jego masa i moje przyspieszenie (śmiech), taki żarcik .  Zastanawiam się czy na ważeniu, jako jedyny zostać w koszulce, bo wszyscy mi cisną ze tylko rozbierać się umiem, wiec tu jako jedyny się nie rozbiorę (śmiech)

O taktykę walki z Burneiką cię nie zapytam, gdyż i tak byś jej nie zdradził. Zapytam się jednak o coś innego. Nie obawiasz się miażdżącej przewagi jego siły? Między wami jest spora różnica wagi i Burneika przy „huraganowym” ataku będzie zapewne chciał cię przewrócić i „ubić” na ziemi ciosami.

Faktycznie 125 kg na moich żebrach, nie jest ciekawym tematem, dlatego ciężko trenowałem ucieczki przed obaleniem i jak ktoś mnie jednak sprowadzał do parteru to szybko starałem się zastosować jakaś technikę bjj, żeby zanim się zastanowi miał założoną skretówkę lub trójkąt. Niech Robert zaryzykuje, to jest walka wiec jeden musi wygrać.  Tym jednym będę ja,  gdyż muszę to wygrać i te 15 minut mojego życia jest bardzo ważne – stawiam wszystko na jedna kartę.

Słyszałem,że oprócz MMA zajmujesz się również treningami personalnymi. Kogo szkolisz i co to są za treningi?

Pracuje w First Class Fitness w Warszawie – jestem bardzo dobrym trenerem . Treningi prowadzę dla kobiet po porodach, po operacjach , a także dla tych dla tych kobiet, które chcą ujędrnić swoje ciała i  zgubić trochę ciałka. Prowadzę również treningi dla facetów, którzy chcą „dopakować” , którzy chcą poprawić sylwetkę lub chcą zgubić zbędny tłuszczyk itp. Szkoliłem się u Piotra Głuchowskiego, więc wiedzę w tym zakresie mam dużą. Na co dzień przyjaźnię się tez z Akopem Szostakiem, znanym kulturystą trenerem i dietetykiem .Bardzo często korzystam z jego pomocy,  ktoś ma duże wymagania . Co dwie głowy to nie jedna ( śmiech). Współpracuję tez z Kubą Mauriczem ze Szczecin,a bardzo dobrym trenerem i dietetykiem. Kocham to – jestem uzależniony od treningów na siłowni, ale tych bardziej funkcjonalnych ćwiczeń, niż typowego tyrania by po prostu „dopakować”. Pomagałem też dosyć często zawodnikom MMA pracować nad wydolnością i szykowałem ich do zawodów od strony siłowni.

Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesu w walce z Hardcorowym Koksem?

Dzięki bardzo zapraszam na moja stronę www.stepup.pl i do wspólnych treningów w Warszawie po walce.

Od redakcji: Informacje na temat Dawida Ozdoby można śledzić na jego oficjalnym fanpage na portalu Facebook pod adresem. Zachęcamy do polubienia tego kanału: www.facebook.com/dawidozdobamma

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.