STSport

David Haye nie współczuje Tysonowi Fury’emu zaistniałej sytuacji z Dereckiem Chisorą.

david-haye

– W pierwszej chwili, kiedy tylko usłyszałem o kontuzji Chisory, trochę zrobiło się mi Fury’ego żal. Potem jednak znów zaczął wygadywać te same brednie co w moim przypadku i już mu nie współczuję. On po prostu nie zasłużył sobie na to, by zostać milionerem. Uważa się za jakąś gwiazdę, tylko tak naprawdę jest znany tylko dlatego, iż kilka razy był kojarzony z walką ze mną. Nie doszło wtedy do naszego spotkania, ale skończyłoby się na tym, że znokautowałbym go, a on zostałby z pięcioma milionami funtów w kieszeni. Może więc i lepiej, że do potyczki między nami nie doszło. Fury powinien najpierw pokonać Kubrata Pulewa, gdy miał taką okazję, zostając oficjalnym pretendentem do tytułu. Potem mógł pokonać Władimira Kliczkę i jeśli jako mistrz świata przyszedłby do mnie z propozycją walki przy podziale 90/10 na jego korzyść, to nie miałbym wyboru i musiałbym się zgodzić – analizuje David Haye

 

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.