Gorzką pigułkę musieli przełknąć szwedzcy kibice, którzy w liczbie 30 tysięcy pojawili się na gali UFC on Fox 14 w Sztokholmie. Bohater gospodarzy sensacyjnie, bo już w pierwszej rundzie został znokautowany przez Anthony’ego Johnsona. Sympatię publiczności zaskarbił sobie za to Makwan Amirkhani, który potrzebował zaledwie 8 sekund, aby pokonać Andy’ego Ogle’a.

Na początku pojedynku nic nie wskazywało na błyskawiczne rozstrzygnięcie. Obaj rozpoczęli spokojnie. Na dodatek sędzia ringowy Marc Goddard musiał zarządzić krótką przerwę, po tym jak palce Szweda wylądowały w oczach Amerykanina. Po wznowieniu faworyt gospodarzy ruszył do ataku – wyprowadził frontalne kopnięcie, które okazało się początkiem końca walki.

„The Rumble” skontrował piekielnym prawym sierpowym, po którym „Mauler” wylądował na deskach. Szwed zdołał się podnieść, ale Amerykanin nie wypuścił szansy z rąk. Po kolejnych ciosach pięściami i kopnięciach przeniósł walkę do parteru, a tam zasypał rywala gradem ciosów. Gustafsson nie był w stanie się bronić i sędzia był zmuszony przerwać egzekucję po zaledwie 2 minutach i 15 sekundach.
Tym samym Szwed poniósł trzecią porażkę w swojej karierze i stracił – przynajmniej na jakiś czas – szansę walki o pas mistrza UFC kategorii półciężkiej. Z posiadaczem trofeum Jonem Jonesem zmierzy się Johnson.

W innych walkach karty głównej Gegard Mousasi pokonał po uderzeniach w parterze Dana Hendersona, Ryan Bader po decyzji sędziów zwyciężył Phila Davisa, zaś Sam Sicilia uciszył publiczność, nokautując reprezentującego Szwecję Akirę Corassaniego.

Ciekawie wyglądały walki z karty transmitowanej przez Fox Sports 1. Show skradł reprezentujący Finlandię Makwan Amirkhani, który w 8 sekund zmiażdżył Andy’ego Ogle’a. Zaczął od latającego kolana, a skończył na ciosach w parterze.
Klasę potwierdził również pogromca Marcina Bandla Mairbek Taisumow, który znokautował bezradnego Greka Anthony’ego Christodoulou. Ukrainiec Nikita Kryłow już w pierwszej rundzie poddał gilotyną Stanislawa Nedkowa. Kenny Robertson znokautował Sultana Alijewa, zaś Bośniak Mirsad Bektić zdominował na pełnym dystanse Paula Redmonda.

W jednej z najciekawszych walk wieczoru Albert Tumenow pokonał Szweda Nico Musoke przez jednogłośną decyzję. Wszyscy sędziowie wskazali zwycięstwo Rosjanina w stosunku 29:28.

źródło: PAP/WP