Choć oficjalnie się mówiło, że stawką pojedynku Johny’ego Hendricksa z Martinem Kampmannem będzie walka o pas, najwyraźniej władze UFC dość szybko zrezygnowały z tego pomysłu. Ariel Helwani po rozmowie z Daną White ujawnił na Twitterze informacje dotyczące pasa wagi półśredniej.

Nick Diaz

GSP od dłuższego czasu ma wielu potencjalnych przeciwników. Mówi się o Nicku Diazie, który już raz miał się zmierzyć z Kanadyjczykiem, jednakże popularny „Rush” złapał wówczas kontuzję i Diaz zawalczył wtedy z Carlosem Conditem o tymczasowe mistrzostwo wagi półśredniej. Pojedynek ten przegrał, tracąc tym samym szansę na walkę o pas. Oprócz tego mówi się o Johnym Hendricksie, który po imponujących zwycięstwach nad Jonem Fitchem, Joshem Koscheckiem i Martinem Kampmannem jest teoretycznie pierwszy w kolejce do walki o pas. Poza tym na liście znajduje się mistrz wagi średniej, Anderson Silva. Przez długi czas fani sami nie wiedzieli jak to wszystko się potoczy. Dzisiaj już wiemy.

Jak poinformował Ariel Helwani na swoim Twitterze, Dana White przyznał, że GSP poprosił o pojedynek z Nickiem Diazem. Prezes UFC nie widział w tym żadnych przeciwskazań i do walki najprawdopodobniej dojdzie. W takim wypadku starcie GSP z Andersonem Silvą stoi pod wielkim znakiem zapytania, wszak „The Spider” nie jest już najmłodszy i sam co raz częściej mówi o zakończeniu kariery, do czego dojdzie zapewne w przyszłym roku, ewentualnie za dwa lata.

Co stanie się z największym poszkodowanym całej sytuacji, czyli Hendricksem? Dana White przyznał, że zawodnik prawdopodobnie zawalczy o tymczasowe mistrzostwo UFC. Sam Hendricks dość szybko zareagował na Twitterze, apelując do fanów by wysyłali do GSP i Dany White prośby o pojedynek GSP-Hendricks.